W numerze między innymi:

→ Reklama zmieni świat. O potrzebie walki ze stereotypami nie tylko w reklamie rozmawiamy z Cindy Gallop, jedną z najciekawszych kobiet w światowej reklamie.

→ Klient nasz w Cannes.  Polscy marketerzy coraz chętniej jeżdżą do Cannes. Prezentujemy wybrane opinie.

→ Ustawa - instrukcja obsługi. Nikt z branży reklamy zewnętrznej nie ocenia dobrze tzw. ustawy krajobrazowej. Przedstawiciele OOH wielokrotnie wskazywali na jej słabe punkty. Ustawę nadal potocznie nazywa się krajobrazową, tymczasem w szeroko rozumianej kwestii ochrony krajobrazu zmieni się niewiele.

→ Ostatnie medium masowe.  - Na Świecie OOH jest drugim pod względem tempa rozwoju medium, po internecie. Rośniemy szybciej niż telewizja. Inwestycje w systemy pomiaru oraz digital dodatkowo wzmacniają naszą pozycję - mówi William Eccleshare, CEO Clear Channel Outdoor Holdings.

→ Kreacja na szpilkach. Czy w działach kreacji szlagierem jest utwór "It's a man's world" Jamesa Browna? Na kierowniczych stanowiskach w kreacji brylują mężczyźni. Jaka jest dziś rola kobiet w agencjach reklamowych? Czy obowiązki mają płeć?

82 strony

Dodatki do numeru:

Dodatek specjalny Golden Arrow 2015 

Dyrektorka kreatywna

To wydania poświęcone jest w dużej mierze kobietom. Cindy Gallop, jedna z najbardziej wyrazistych osobowości reklamy, w naszym okładkowym wywiadzie mówi, że reklama może zmienić świat, ale i sama branża powinna się zastanowić, co można u siebie zmienić. I taką kwestią jest zatrudnienie kobiet. W reklamie, zwłaszcza w kreacji, jest ich wciąż bardzo mało. I to nie tylko w Polsce, ale także np. w USA. A praca kobiet w agencji reklamowej to nie pomysł wynikający z jakichś wymyślonych norm czy parytetów, ale sprawa, która może znacznie poprawić pracę agencji.

Bo przecież różnorodność dobrze wpływa na powstawanie nowych pomysłów, a co ważniejsze, większość komunikatów reklamowych adresowana jest do kobiet. Na razie przygotowują je głównie mężczyźni. Wielu z nich uważa się zapewne za znawców kobiecych dusz, ale czy jest tak rzeczywiście?

Proces zawłaszczania kolejnych kategorii produktowych przez kobiety i kobiecą komunikację trwa. Już przecież także reklamy samochodów i smartfonów są dla kobiet Jak kiedyś powiedział nam pewien badacz: „za chwilę jedynymi męskimi kategoriami będą fajki, wódka i gazeta”. Nie po raz pierwszy okazuje się, że branża reklamowa, która chce o sobie myśleć, że jest nowoczesna i wspaniała, okazuje się daleka od ideału. Nie wystarczy w biurze agencji postawić żółtą sofę, piłkarzyki i PlayStation. Jednym z powodów małej obecności kobiet są warunki pracy – umowy śmieciowe, kłopoty z urlopami macierzyńskimi, praca do późna. Czy za to wszystko można winić jedynie klientów?

I warto zauważyć, że marketerzy jakoś nie mają problemów z zatrudnianiem pań. Anna Jakubowski w Coca-Coli, Anna Putts w Samsungu, Wioletta Rosołowska w L’Oréal, Katarzyna Milanovic w Nivei, Małgorzata Lubelska w Grupie Żywiec – to wszystko wybitne specjalistki dysponujące wielkimi budżetami.

Podobnie jak w USA, także w Polsce pojawiła się inicjatywa zbadania udziału liczebnego kobiet w zespołach agencji reklamowych. Będziemy ją wspierać. Nie dlatego, aby wprowadzać jakieś wymyślone standardy. Dlatego, że warto zastanowić się, czy z paniami na pokładzie agencje nie będą po prostu robić lepszych reklam.



Tomasz Wygnański Tomasz Wygnański,
zastępca redaktora naczelnego, „Media & Marketing Polska”

x

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2024 VFP Communications Ltd.