W numerze między innymi:

• Wszystkie drogi prowadzą do Mountain View. „Widzimy przyszłość, w której sztuczna inteligencja usprawni cały cykl życia reklamy” – zapewniała widownię jedna z mówczyń na tegorocznym globalnym spotkaniu Google z przedstawicielami branży marketingowej – Vidhya Srinivasan, VP/GM Advertising.

• AI zmieni marketing na lepsze. O nowościach z Google Marketing Live, AI, końcu cookies, rynku pracy IT, walce z dezinformacją i telefonach Pixel rozmawiamy z Magdaleną Kotlarczyk, country director Google Polska.

• "Kosmos dla dziewczynek", czyli jak zrobić wartościowy magazyn. – Nasze początki wiążą się ze zbiórką społeczną. Zebrałyśmy 130 tys. zł na stworzenie i druk pierwszego numeru magazynu. Wiedziałyśmy, że bez wsparcia społeczności nie damy rady. Ale też że nie negocjujemy z jakością. To ma być naprawdę dobre, bo dzieci zasługują na najwyższej jakości treści. I od samego początku idziemy w model bez reklam – mówi Sylwia Szwed, prezeska zarządu/CEO Fundacji Kosmos dla Dziewczynek.

• Luksus nie tylko na papierze. Wydawcy magazynów luksusowych patrzą dzisiaj na swoje marki wydawnicze kompleksowo. To nie tylko tytuły pięknie przygotowywanych magazynów, ale silne brandy, wokół których można budować wydarzenia, ciekawe działania marketingowe, promocyjne i reklamowe i które mają swoje społeczności.

• Wiele ekranów pod jednym szyldem. Jak zmienia się i jak jeszcze może się zmieniać branża związana z wieloma ekranami, czy AI kreuje już produkcję telewizyjną i reklamową, czy kanały FAST to nowe otwarcie na rynku reklamy TV, czy branża influencer marketingu podniosła się po Pandora Gate, jakich badań potrzebuje świat wideo – te wszystkie zagadnienia pojawiają się w naszym nowym raporcie.

116 stron o marketingu z pasją

Dodatki do numeru:
Raport Agencje Marketing Service i Digital Roku 2024
Raport Multiscreen 2024

MARKETINGOWE EURO

DOKŁADNIE TRZY LATA TEMU PODCZAS POPRZEDNIEGO UEFA EURO MIAŁA MIEJSCE „AFERA BUTELKOWA”. Ronaldo odsunął butelkę napoju sponsora – Coca-Coli – sprzed swojej twarzy i zaapelował, aby pić wodę.
Trzeba przyznać, że firma Coca-Cola wyciągnęła wnioski z tego zdarzenia i teraz przed twarzą Ronaldo i innych zawodników na konferencjach prasowych stoją wyłącznie napój sportowy Powerade oraz woda Vio, należąca także do Coca-Coli.
Jedno się natomiast od trzech lat zmieniło: większość sponsorów stanowią firmy chińskie. Nawet w tym roku jest ich więcej, i to mimo że sytuacja geopolityczna w tym czasie bardzo się zmieniła.
UEFA mierzy się teraz z gigantyczną krytyką, że doprowadziła do takiej sytuacji. Zwłaszcza wściekli są sami Niemcy, że na bandach stadionów pojawia się logo marki motoryzacyjnej BYD, a nie na przykład Volkswagena. Ale jest też Hisense, Alipay czy Vivo.
Z punktu widzenia etycznego sprawa jest niezwykle skomplikowana. Bo z jednej strony dlaczego europejski futbol ma wspierać Chińczyków. A z drugiej – niby dlaczego te firmy nie mogą się reklamować na Euro, skoro ich produkty są w Europie całkowicie legalne i zapłaciły UEFA stosowne pieniądze.
Tych dylematów nie miał najlepiej ubrany trener Euro – Michał Probierz, który wystąpił w garniturach Lancerto. A to polska firma, która w dodatku szyje w Polsce. Szkoda że Probierz paradował w strojach Lancerto tylko przez trzy mecze. Gdybyśmy zagrali jak w 2016 r., okazji byłoby więcej. Firma przygotowała sześć garniturów, czyli kalkulowano, że reprezentacja może rozegrać jeszcze trzy mecze, czyli właśnie dojść do ćwierćfinału.

Tomasz Wygnański Tomasz Wygnański,
redaktor naczelny,
„Media Marketing Polska”

x

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2024 VFP Communications Ltd.